W końcu się zebrałam, żeby pokazać Wam mój sposób na koka :).
Użyłam :
No to zaczynamy, rozpuszczone włosy traktuję
pudrem Taft Instant Volume Powder
Efekt :P
Teraz tapirowanie - im bardziej natapirowane, tym lepiej :D
Utrwalamy tapir lakierem, ja użyłam
Taft Power Fullness 5
Efekt :D
Teraz idą w ruch gumki ;)
Włosy zbieramy w kucyk, przy czym wyciągamy ile się da na czubku głowy
(ale też tu nie przesadźcie, bo zrobi się Wam jajko) :P
Jak już dobrze stoi, włosy związujemy :P
W tym momencie tak zostawiamy
teraz zaczynamy owijać pozostawione pasmo wokół tworzącego się już koka
Teraz kolej na wsuwki (dobre bo Polskie :D),
ja mam długie, gęste włosy i dlatego potrzebuję ich ok 10-15 do spięcia
Spinamy tuż przy końcach koka; na dole, na górze i po bokach
Teraz idzie w ruch kokardka :D
Po prostu ją zakładamy na koka
Kilkoma wsuwkami ukrywamy gumkę, tym samym później widać tylko samą kokardkę :).
Na koniec wyciągamy na przodzie malutkie pasma włosów po jednej i drugiej stronie ;).
GOTOWE! :)
Mam nadzieję, że zobrazowałam Wam to na tyle przejrzyście, byście mogły same wykonać taki kok :). Mówiłam, że to wcale nie jest takie trudne :D.
Oczywiście raz wychodzi lepiej, raz gorzej - mi dziś jak na złość nie wyszło idealnie, ale też jest dobrze :P.
Pokażę Wam moją małą kolekcję kokardek :D. Prawda, że są słodkie? :))
A to mój aktualny stan lakierów, Taft używam już od daaawna :). Są to wg mnie najlepsze lakiery w dobrych cenach, np. ostatnio w Netto można było dorwać 2 w cenie 18 zł! Miałam już chyba wszystkie możliwe rodzaje, ale te które mam aktualne są najlepsze :). Ten którego użyłam dzisiaj ma najładniejszy zapach :D.