click me click me click me click me click me



20130630


Warto obejrzeć: Żona na niby (2011)

autor:  Pudlo Manka

W związku z tym, że na blogu baaaardzo dawno nie polecałam Wam żadnego filmu, dziś przychodzę do Was z propozycją świetnej komedii romantycznej! :)



Z góry zaznaczam, że uwielbiam filmy z Adamem Sandlerem i Jennifer Aniston :). Jak tylko zobaczyłam okładkę wiedziałam, że ta komedia będzie świetna! :D Oczywiście nie myliłam się... Film idealny na Niedzielny wieczór :D. Łzy ze śmiechu gwarantowane :P.

Doktor Patrick Maccabee namawia swoją asystentkę, by ta udawała jego żonę. Wszystko po to, by zbliżyć się do pięknej i młodziutkiej Palmer...

zwiastun

20130627


Floral dress

autor:  Pudlo Manka

Sukienka którą dzisiaj Wam pokazuję swoją premierę na blogu miała w Październiku, przypomniałam sobie o niej tworząc posta urodzinowego i postanowiłam wykorzystać tym razem w letniej wersji :). Uwielbiam wszelkiego rodzaju sukienki, ale niestety przestałam je z niewiadomych przyczyn nosić, muszę w tej kwestii się poprawić - w końcu mamy lato :D. Przepraszam za wygniecione rękawy marynarki - cholera się sama pogniotła :P. 

Sukienka i Marynarka - Allegro - | Balerinki - Vinted - | Torebka - Marks & Spencer -

20130625


Rękodzieło artystyczne GiwerArt

autor:  Pudlo Manka

Jakiś czas temu miałam okazję poznać Państwa Giwer - wspaniałe małżeństwo, które zajmuje się Rękodziełem Artystycznym :). Kochani, aż szczęka mi opadła jak zobaczyłam te wszystkie WYKONANE WŁASNORĘCZNIE cudeńka! Jestem pełna podziwu, że z drewna można wyczarować dosłownie wszystko! :) Każdy przedmiot wykonany jest przede wszystkim z sosny i malowany jest ekologiczną farbą akrylową. W swoje prace Państwo Giwer wkładają 100 % siebie, tworząc z pasją i ogromną precyzją - dbając przy tym o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, co z pewnością sprawia, że dany przedmiot jest unikatowy, czyli jedyny w swoim rodzaju. W dobie dzisiejszego wszechobecnego "made in China" jest to naprawdę rzeczą wartą uwagi.

GiwerArt jest na rynku już od 2002 roku, podróżując po Polsce przez lata tworzył markę, która charakteryzuje się nie tylko bogatym wzornictwem, ale też i wysoką jakością wykonywanych przedmiotów. Dziś prace Państwa Giwer możemy także kupić online! Pod adresem www.giwerart.pl :).

Niektóre z perełek znalezionych na w/w stronie

Anioł tradycyjny wałecki mały 12,75 zł



Anioł "lecący ze szczęściem" 23,80 zł



Anioł ludowy z trąbką 35,70 zł



Szafka na klucze pojedyncza 45,00 zł



Ptaszek szczygieł 6,00 zł



Bocianek 10,00 zł



Ramka, sztaluga, świecznik 40,00 zł


Budka z ptaszkiem, wieszak 28,00 zł


Wieszak świnka 33,00 zł



Wieszaczek kot 39,00 zł


Obraz "Wizerunek Maryi z dzieciątkiem" 175,00 zł



Kotek - stojaczek na biżuterię 23,00 zł



Spinacze drewniane dla par młodych 5,00 zł



Tabliczki na drzwi 8,00 zł



Tulipany 6,00 zł



A tu mała fotorelacja :)







Mamy dla Was również małą niespodziankę! :) Już jutro na Fb pojawi się konkurs, w którym będzie do zgarnięcia bon na zakupy do www.giwerart.pl! :))



WSPIERAJMY RĘKODZIEŁO! :)


P.S. A już dziś zapraszam Was na konkurs z Lipapi, w którym DWIE OSOBY wygrają śliczne bransoletki również wykonywane ręcznie Klik! :).

20130622


Happy birthday Pudlo Manka!

autor:  Pudlo Manka

Równy rok temu założyłam Pudlo Mankowego bloga! :) To już rok! :D Nie mogę w to uwierzyć - jak ten czas szybko leci, pamiętam jakby to było wczoraj :). 

Podczas tego roku, miałam kilka małych blogowych załamań i oczywiście chodziły mi po głowie myśli, czy aby na pewno to był dobry pomysł, czy nie lepiej się wycofać itp. :).
Na szczęście były to tylko chwilowe myśli, które szybko odchodziły w niepamięć :)). 

Ten blog, to nie tylko moja pasja, czy spełnienie marzeń - to także takie moje malutkie okno na świat, dzięki któremu poznałam masę wspaniałych ludzi :). Zawarłam nowe znajomości i przyjaźnie. Dzięki Waszym komentarzom pojawiał się uśmiech na mojej twarzy, nawet wtedy, kiedy humor był nie taki jak trzeba :). Kochanym blogerkom i anonimkom z całego serca dziękuję za wszystko! ;***

To dzięki Wam tu ciągle jestem :).


Przez rok odwiedziliście mnie ponad 460 000 razy! :)))





12 miesięcy bloga i 12 moich ulubionych outfitów :)


A urodzinowy bon o wartości 100 PLN na przepiękną biżuterię By Dziubeka trafia w ręce Marii Młocickiej :)). Kochana podeślij mi swoje dane na maila ;*.

Ja natomiast idę świętować! :D Do następnego ;**.

20130619


Bad day

autor:  Pudlo Manka

Temperatury ostatnio szaleją, dziś u mnie termometr wskazywał 30 C (!), jutro ma być podobnie, jak zatem ubierać się w takie upały? Jest to nie lada wyzwanie, by jednocześnie wyglądać schludnie, i w miarę elegancko, a przy tym czuć się swobodnie (o czym z pewnością przekonałyście się i Wy w ostatnim czasie :)). Ja postawiłam na totalny minimalizm, któremu dodałam nieco elegancji poprzez podkreślenie tali, do tego drobna biżuteria i gotowe :). Efekt końcowy oceńcie sami :)).

Nawiązując do tytułu - dziś miałam naprawdę zły dzień :D. Przeziębiłam się, mam katar, boli mnie głowa i gardło (czego chcieć więcej latem:P). Dziś też omal nie zginęłam pod kołami samochodu przechodząc przez jezdnię :P. Jakby tego było mało zrobiłam sobie GIGANTYCZNY odcisk! :P Pierwszy raz w życiu widziałam taką masakrę na zapiętku (tak to się nazywa?), trzeba mieć mocne nerwy żeby to obejrzeć :P. Wysmarowałam go specjalną maścią i przykleiłam plaster, żebym nie musiała na to więcej patrzeć :D. No przynajmniej do czasu kąpieli :P. Wszystko przez nowe balerinki ;). Nie wiem kiedy będę mogła założyć zakryte buty, póki co zostają mi japonki, w których i tak ledwo chodzę :P.





Tunika - sh - | Spodenki - Stradivarius - | Balerinki - Allegro

20130617


Zwyklaczek + Kac Vegas 3

autor:  Pudlo Manka


Z małym opóźnieniem przychodzę do Waz dzisiaj ze "zwykłym zwyklaczkiem" i kilkoma słowami o ostatniej części Kac Vegas :). Moja ekspresja na dzisiejszych zdjęciach nie powala - wiem, ale musicie mi to wybaczyć, wydawało mi się, że się uśmiecham, niestety tylko mi się wydawało :P.



Koszulka i spodnie -?- | Balerinki - Atmosphere - | Torebka - Marks and Spencer -


Jeśli chodzi o film, to jak dla mnie pierwsza część była najlepsza :). W tej szału nie było, choć niektóre momenty były naprawdę śmieszne i raz nawet popłakałam się ze śmiechu :D. Nie będę Wam tu ich przytaczała - obejrzyjcie sami i się przekonajcie :P. 

Tu macie zwiastun:

20130613


Krem nie do końca idealny

autor:  Pudlo Manka

Jakiś czas temu chwaliłam się Wam, że znalazłam swój idealny krem pod makijaż. Wychwalałam go pod niebiosa, dobierając tylko słowa och i ach. No niestety po dłuższym stosowaniu wyszło szydło z worka... 


Mowa oczywiście o kremie Soraya Vitamin B3 cera Tłusta i Mieszana (matująco - nawilżający krem na dzień). Niestety strasznie mnie uczulił, przez co na mojej twarzy pojawiła się MASA malutkich swędzących krostek! Myślałam, że to tonik i żel z Garniera sprawiły, że moja cera wyglądała tragicznie, jednak po ich odstawieniu problem nie znikał, wręcz się nasilał. Dopiero gdy przestałam używać tego nieszczęsnego kremu zauważyłam znaczną poprawę. Nie chcę, byście się do niego zrażały - być może tylko na mnie tak zadziałał. 

Mimo tak wielkiej wady (przez którą ja do niego nie wrócę), miał on wiele zalet:

+ Matowił cerę na 12h! Jak żaden inny...
+ Cera pod koniec dnia nie świeciła się od nadmiaru sebum, tylko była promienna
+ Zapach
+ Cena
+ Za szkalny bardzo ładny słoiczek  
+ Konsystencja
+ Wydajność
+ Szybko się wchłaniał 
+ Idealnie nawilżał
+ Przyjemnie nakładało się po nim podkład 


Od producenta: 

Cena ok 17 zł/50 ml


Cóż mogę więcej napisać? Chyba tylko tyle, że strasznie ubolewam nad tym, że nie mogę go dalej używać...


Kochani!
22 Czerwca blog kończy roczek, wraz z by dziubeka mamy dla Was z tej okazji konkurs. Po szczegóły zapraszam TU :)).

20130611

Maybelline The Falsies Volum` Express Waterproof Mascara

autor:  Pudlo Manka

Jak wiecie TU pisałam Wam o moich niezbyt dobrych odczuciach po wersji Flared, a tu znowu mnie chyba diabeł podkusił i kupiłam tym razem wodoodporną wersję mojego ukochanego tuszu :P. Jakie są moje odczucia? Podobne, aczkolwiek ten jest trochę lepszy niż jego poprzednik ;). Cena 20 zł znowu mnie zachęciła, czy żałuję? TAK.



Do rzeczy, maskara na samym początku (czyt. przez ok tydzień) aplikuje się fatalnie, dość długo schnie. Nie muszę chyba Wam opisywać mojej frustracji, kiedy to tusz nie zdążył wyschnąć, a ja kichnęłam (co w porze wiosenno-letniej zdarza mi się na początku dziennym przez pyłki) i to zawsze wtedy, kiedy się śpieszę :]. W związku z tym, że jest on wodoodporny ciężko zmyć powstały efekt pandy. Wieczorny demakijaż również nie należy do najprzyjemniejszych czynności, standardową wersję spłukiwałam wodą w trzy sekundy, z tym radzi sobie tylko oliwka lub olejek rycynowy (o którym napiszę Wam już wkrótce!). 

Spektakularnego efektu sztucznych rzęs również nie widać, jednak ma ta maskara kilka plusów - nie osypuje się, nie rozmazuje, a tusz trzyma się na rzęsach przez cały dzień bez drobnego naruszenia. 

Czy kupię ją ponownie? Raczej nie, stęskniłam się już za moją standardową wersją falsies i tym razem obiecuję wszem i wobec, że nie dam się skusić na wszelkiego rodzaju promocje i nowości :).