click me click me click me click me click me



20130729

Moja mała - wielka metamorfoza z Ewą Chodakowską

autor:  Pudlo Manka

Jakiś czas temu obiecałam, że pokażę Wam swoje efekty ćwiczeń z Ewą Chodakowską. Dziś nadszedł ten dzień! :) Jest ta taka moja mini metamorfoza, mini ponieważ nie osiągnęłam jeszcze zamierzonego efektu, a same ćwiczenia wykonywałam nieregularnie, ze znacznymi odstępami czasu (co nie jest wskazane). 

Zależy mi przede wszystkim na brzuchu - chcę by był idealnie płaski, z widocznie podkreślonymi mięśniami ;). Jak widać, coś tam już zaczyna się dziać, ale to jeszcze nie to :P. Ćwiczę popularny "Skalpel", nie przechodziłam na żadną dietę - jem to na co mam ochotę, zastąpiłam tylko słodkie i gazowane napoje zwykłą wodą mineralną :). Muszę jednak Wam napisać, że z każdym kolejnym treningiem czuję jak moje ciało się wysmukla - to naprawdę działa! :) 

Pozostaje mi tylko trwać w moim postanowieniu i oglądać duuużo motywujących zdjęć, ponieważ to one tak naprawdę dają mi dużego kopniaka i ogromną dawkę wiary we własne możliwości :). Następne zdjęcia postaram się zrobić nieco lepsze, bo te są niestety do lustra :P. 


Tak jest na dzień dzisiejszy:

20130727


Warto obejrzeć: "Safe Haven" (2013)

autor:  Pudlo Manka

Oj co to jest za film! :) Wprawdzie obejrzałam go już jakiś czas temu, a sam post miał ukazać się nieco wcześniej... - jednak dziś nadrabiam zaległości! :) 


Jest to przepiękna historia miłosna zagubionej kobiety, która przyjeżdża do małego nadmorskiego miasteczka. Katie pomału oswaja się z miejską społecznością i wtedy na jej drodze staje apetyczny Alex :D - wdowiec samotnie wychowujący dwójkę dzieci. Jak wiadomo, w takich filmach ich początki nie należały do najłatwiejszych, jednak z biegiem czasu zaczęło między nimi iskrzyć (motylki w brzuchu murowane :D). Sielanka kończy się gdy kobietę dopada niechciana przeszłość. Film ciągle trzyma w napięciu, a sama końcówka jest baaardzo zaskakująca :). Naprawdę polecam Wam ten film, jest do obejrzenia na zalukaj.tv :).

Zwiastun niestety bez napisów (innego nie znalazłam):

20130724


Pudlo Mankowe generalne porządki szafowe :D

autor:  Pudlo Manka

Dziś ogarnęła mnie mania sprzątania i generalnych porządków w szafach. Pozbyłam się tony ciuchów i tym samym wzbogaciłam szafy bliskich :D. Takie porządki powinnyśmy robić minimum raz w roku - pozbywać się ciuchów, których już nie nosimy, bądź takich których w ogóle nie miałyśmy na sobie ani razu :). Podobno rzeczy, których przez okrągły rok nie założyłyśmy - nie założymy już nigdy, więc spokojnie możemy się ich pozbyć :). Nie do końca się z tym zgadzam, ale wyjątki wszędzie przecież są :D. Ja zawsze część rzeczy sprzedaję, a drugą oddaję :). Przez co mam dodatkową gotówkę i przyjemność z obdarowywania :).

Wracając do zdjęć - połączenie koszuli i czarnych spodenek zawsze stworzy schludny zestaw, odpowiedni prawie na każdą okazję :). Często korzystam z tej wiedzy, kiedy mam 5 minut na skompletowanie stroju :P. Całość dopełniłam drobną biżuterią :). Jak Wam się podoba? :)

W końcu mogę nosić te balerinki hurrrra! :D Tak - to te, które mnie jakiś czas temu obtarły niemiłosiernie :P. 

Koszula - Next - | Spodenki - Zara - | Balerinki - Vinted

20130723


Gdzie oglądam filmy online

autor:  Pudlo Manka

Jutro zapraszam Was na post modowy, tymczasem dziś chciałabym napisać Wam, na jakiej stronie oglądam filmy :). Ponieważ nie mam cierpliwości do szukania ich i czekania, aż mi się ściągną, korzystam ze strony zalukaj.tv

Trafiłam na nią przypadkiem dopiero pół roku temu :). Wszystkie filmy, jakie Wam polecam oglądam właśnie tam - jest to takie moje małe kino online :D. Jeśli nie chcecie zaśmiecać swojego komputera i oszczędzić czas na ściąganiu, polecam Wam z czystym sumieniem tą stronkę :)). Są tam chyba wszystkie filmy świata :P. Bardzo często też można napotkać "świeżaki" z 2013 roku, ja jeśli nie wybiorę się na dany film do kina, czekam kiedy pojawi się na zalukaj :). Z tego co wiem, są też tam seriale.

Filmy można oglądać bez rejestracji, jednak jeśli chcemy ominąć limity i reklamy musimy wykupić konto VIP i do tego jest już potrzebna rejestracja. Jeśli jednak nie planujecie częstego oglądania, zakładanie konta nie będzie Wam potrzebne :).

A więc co dziś oglądamy? :)


20130721

ORIFLAME - Pure Nature organic nourishing lip balm i podkład Very Me smoothie foundation

autor:  Pudlo Manka

Na odstrzał idą dziś kosmetyki, które otrzymałam od Anji ze sto lat temu :P. Po prostu zapomniałam o dodaniu ich recenzji (starość nie radość :D) :). Są to produkty z Oriflame - przyznam szczerze, że nie miałam dotąd żadnego ich kosmetyku ;). 


Odżywczy balsam do ust z czerwonym jabłkiem i owsem:
"Balsam do ust z organicznymi ekstraktami z czerwonego jabłka i owsa chroni usta przed wysuszeniem i pozostawia je miękkie i gładkie."

Po pierwsze balsam ten ma przepiękny zapach, który mnie bardzo zachęcił :). Na ustach pozostawia śliczny - delikatny czerwony kolorek. Dość dobrze nawilża i kryje moje "zimno" :D. Dzięki niemu jest ono prawie niewidoczne :). Jedynym minusem jest to, że podczas aplikacji musimy używać palca i mieszamy nim w słoiczku, jest to dość nieestetyczne ;). Jednak polubiłam się z nim :).
Cena ok 12 zł/6 g



Podkład kryjący Very Me smoothie foundation:
"Odżywczy podkład wzbogacony ekstraktem z jagód i jogurtu zapewnia perfekcyjny efekt kryjący. Dostępny w 4 odcieniach: 
- Porcelain
- Ivory
- Sand
- Cocoa"

Hmm, wg mnie on nie kryje perfekcyjnie, ba - miałam wrażenie, że nie krył prawie w ogóle :P. Używałam go jako podkład bb, czyli make up no make up :). Miałam w dwóch odcieniach, jasnym - Porcelain i ciemnym - Ivory. Nie polubiłam się z nim i po kilku testach oddałam mamie ;).
Cena ok 18 zł/30 ml

20130718


Naomi campbell cat deluxe

autor:  Pudlo Manka

W dzisiejszym poście chciałabym opisać w kilku zdaniach jeden z moich ukochanych zapachów :), ale o tym za chwilę... W pierwszej kolejności pożalę się Wam, że wyskoczyło mi wielkie - OGROMNE "zimno" (!). A nawet DWIE opryszczki, na górnej wardze :(. Wyglądam jakbym miała usta napompowane botoksem :P. Echhhh te Nasze kochane Morze :D.

Wracając do rzeczy - zapach 
Cat deluxe, jest jednym z moich ukochanych perfum. Używam go, aż od liceum :)). 

Oto kilka słów od producenta:
Kwiatowo-owocowy zapach sygnowany przez Naomi Campbell jest wyrazem kobiecej prowokacji, próbą przełożenia na język perfum mieszanki zmysłowości i nieokiełznanej spontaniczności. Wiodącą nutę zapachową zbudowano wokół fiołka, ponieważ kwiat ten tak, jak sama Naomi zawiera w sobie pewien kontrast: z jednej strony aksamitne płatki i hipnotyzujący zapach uczyniły go symbolem potężnej Ateny, z drugiej jednak delikatnie wyglądający fiołek kocha naturę i rozkwita wśród krzewów i w lasach. 

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: frezja, kardamonu 
nuta serca: fiołek, piwonia, brzoskwinia, 
nuta bazy: ambra, nuty drzewne, piżmo, paczula, wanilia 



Moja skromna opinia:
Zapach ten bez wątpienia ma charakter - to coś. Zawsze stoi na mojej toaletce i stać będzie, bo nie wyobrażam sobie dnia, w którym może go zabraknąć :). Nosząc go czuję się bardzo pewna siebie - jest baaardzo elegancki, ja osobiście nie używam go na co dzień, tylko na większe wyjścia :). Jakoś specjalnie nie wyczuwam w nim słodyczy, no może w końcowej fazie, gdy się w pełni rozwinie. Wypsikana nim zbieram mnóstwo komplementów, chyba nie ma w moim otoczeniu osoby, którą przytłoczylibyśmy swoją siłą :). Nawet moja babcia go pokochała i zawsze na wejściu krzyczy "moje śliczne perfumy!" :)). Jeśli chodzi o trwałość, to jestem z niej średnio zadowolona. Wiadomo, każda z Nas chciałaby raz wyperfumowana pachnieć cały dzień i o godzinę dłużej :P. No niestety tu 4 godzinki max ;/. Buteleczka jest przepiękna i zawsze zdobi moją pomniejszającą się z dnia na dzień kolekcję zapachów (wspominałam Wam we wcześniejszym perfumowym wpisie, że wykańczam zapasy i szukam ideału, którym będę pachniała zawsze :P). 
Cena nie należy do najniższych, ale jest do przełknięcia ok 150 zł/50 ml 

Jeśli któraś z Was jeszcze go nie wąchała, gorąco zachęcam - raj dla nosa! :)

20130715


Koronka idealna

autor:  Pudlo Manka

Bluzeczkę, którą dziś Wam pokazuję kupiłam ponad rok temu u Chińczyka, za śmieszne pieniądze :). Nie sądziłam, że tak się z nią polubię, bo Nasze początki nie należały do najłatwiejszych :D.  Czasem warto daną rzecz odłożyć w szafie i odczekać, aż znajdziemy na nią sposób, niż wyrzucić czy oddać :). Na blogu właśnie pojawił się kolejny zestaw w bieli i czerni - macie już dość? Ja zdecydowanie nie! Przygotujcie się na więcej :D. Podkreślając talię i dodając śliczne bransoletki stworzyłam harmonijną całość, którą nieco ożywiłam kolorowymi sandałkami... i wyszedł zestaw idealny, z idealną koronką :).

Mają nieobecność na blogu usprawiedliwiam tym, że ten weekend spędziliśmy nad morzem :). Było bardzo fajnie, a nawet udało mi się trochę opalić :D. Szkoda, że tak krótko, ale lepsze to niż nic :P.


20130710

Jak szybko się opalić i zachować piękną opaleniznę na dłużej

autor:  Pudlo Manka

Każda z Nas marzy o pięknej opaleniźnie - zwłaszcza latem, kiedy to odsłaniamy znacznie więcej ciała :). Stąd pomysł na dzisiejszego posta. Postanowiłam, że podzielę się z Wami moim złotym sposobem :)).

Podstawą jest dla mnie olejek przyśpieszający opalanie Mariza Activ Sun, ON DZIAŁA CUDA! :) Skóra opala się 500 razy szybciej niż przy każdym innym specyfiku. Po każdej kąpieli słonecznej widzimy piękną, brązową opaleniznę. Cena tego cuda to jakieś 7-8 zł za 80 ml i 13-14 zł za 210 ml (!). Ja zawsze kupuję tą mniejszą buteleczkę i spokojnie starcza mi na całe wakacje - kosmetyk ten jest bardzo wydajny :)). Zawiera on naturalne filtry UV,  ale wiadomo, że nie ochroni Naszej skóry tak dobrze jak inne kosmetyki z wyższymi i to jest jego małym minusem. Dodatkowo jest to olejek, a jak wiadomo one zostawiają tłusty film na skórze... Mi jednak to absolutnie nie przeszkadza, wręcz uwielbiam jak pięknie świeci mi się ciało, opalenizna wtedy ładniej wygląda :). Aaaa i pięknie pachnie! :D Jest ciężko dostępny w sklepach stacjonarnych, ale na Allegro zawsze go znajdziecie :)).

Kolejnym dobrym kosmetykiem jest Ziaja masło kakaowe, spray przyśpieszający opalanie, również działa cuda, przepięknie pachnie i ma atomizer, dzięki któremu w szybki i łatwy sposób aplikujemy kosmetyk na ciało :). Skóra w tym wypadku, również się pięknie świeci, ponieważ jest dość tłusty :). Minusem jest brak jakiegokolwiek filtra UV, nawet naturalnego... Mimo, że również pięknie przyśpiesza wolę jednak Marizę, ten stosuję od czasu do czasu :)). Cena ok 9 zł za 100 ml. 

Zaraz po opalaniu smaruję się od góry do dołu emulsją masła kakaowego, która również przez niektórych jest używana do opalania, ja jednak wolę do tego procesu coś tłustszego :). Pięknie przedłuża trwałość opalenizny :)).





20130707


Colours

autor:  Pudlo Manka

Patrząc na zdjęcia do dzisiejszego posta nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie - Ale kolorowo! :) Myślę, że to dzięki neonowym dodatkom uzyskałam taki wesoły look :). Balerinki pokochałam od pierwszego "obejrzenia", choć przyznam, że nie do wszystkiego pasują, a samo łączenie ich w zestawie nie zawsze należy do najprostszych spraw :P.

Drugą zasługą dzisiejszego kolorowego looku są bransoletki, te które mam na sobie pochodzą od Lipapi, Paulina i Magda wykonują je ręcznie :). Dziewczyny tworzą te piękne ozdoby z ogromną precyzją i dbałością przede wszystkim o klienta. Kontakt jest przemiły i niemalże natychmiastowy! :) Co mnie osobiście ucieszyło to fakt, że bransoletki są robione nie tylko na zamówienie, ale także na wymiar! :) Ja mam naprawdę bardzo małe nadgarstki i większość bransoletek mi po prostu spada - dlatego uważam to za bardzo dobry pomysł :). Kolejną kwestią są ceny, większość bransoletek kosztuje od 10 do 15 zł. Trzymam kciuki, za dziewczyny i wróżę im długą bajkowo-bransoletkową przyszłość :)). 

Marynarka, Okulary i Torebka - Allegro - | Bluzka - sh - | Spodenki - Chińczyk - | Balerinki - Atmosphere
| Bransoletki - neonowe + różowa Lipapi /czarna By Dziubeka  

20130705


Nic się samo nie wydarzy

autor:  Pudlo Manka

Dziś mam dla Was kolejną dawkę motywujących zdjęć. Następny post z tej kategorii będzie już ze zdjęciami mojej "metamorfozy" :). Z góry zaznaczam, że po drodze miałam małe załamanie, przez które przestałam ćwiczyć regularnie i efekt końcowy nie będzie w 100 % satysfakcjonujący, ale poprawa jest widoczna :). 

"Nic się samo nie wydarzy" - te słowa Ewy motywują mnie najbardziej! :) W dni, kiedy nie chce mi się ćwiczyć powtarzam sobie dokładnie to zdanie, które od razu stawia mnie do pionu :)). Mam nadzieję, że te z Was, które również walczą o idealne ciało znajdą w sobie duuużo motywacji i siły do działania - trzymam za Was kciuki! :)










Satysfakcji po wykonanym treningu nie da się opisać słowami i tego się trzymajmy! :))

20130702


Wszyscy mają paskowe legginsy - mam i ja :D

autor:  Pudlo Manka

Szał na pasiaste legginsy trwa w najlepsze - gdzie się tylko nie obejrzymy tam są :P. Mnie również dopadła paskowo-legginsowa mania, i choć kupiłam je ze 2 miesiące temu, to dopiero dziś je Wam pokazuję. Czy był to trafiony zakup? Tego nie wiem, jak na razie miałam je na sobie tylko raz ;). Rzadko kiedy kupuję sezonowe rzeczy - zdecydowanie bardziej wolę ponadczasowe ciuchy, które później mogę spokojnie nosić latami, jednak jak dobrze wiecie KOCHAM paski i KOCHAM biel łączoną z czernią (i na odwrót:P), więc nie rozmyślałam nad ich zakupem, po prostu złapałam je w ręce i pognałam do kasy :). 

Mam dla Was zdjęcie Brunsia - baaardzo wyproszone, dupek aż piszczał :). Jak tylko skierowałam w jego stronę obiektyw, od razu głupio się uśmiechnął i przypozował w pełnym skupieniu i oczywiście w totalnym bezruchu :P. Ma większe parcie na szkło niż Natalia Siwiec ;P.

Marynarka - Dramond - | Bluzka - sh + DIY - | Legginsy - sklepik - | Bransoletki - czarna By Dziubeka  / różowa Lipapi - 
| Balerinki - Vinted -