click me click me click me click me click me



20150730


Pieczone młode ziemniaki ze skórką

autor:  Pudlo Manka


Nie ma na świecie nic smaczniejszego, niż pieczone młode ziemniaki ze skórką zarumienione na złoty kolor (trochę może mnie poniosło) :D. Same z siebie (że tak to ujmę) smakują wyśmienicie, więc nie musimy obsypywać ich toną przypraw. Takie ziemniaczki, to świetna alternatywa do Piątkowego, bezmięsnego obiadu, kiedy nie możemy patrzeć już na rybę. Nawet nie wiecie, jak wyśmienicie smakują do pieczonej kaczki w jabłkach, mmmm - kiedyś też pochwalę się przepisem :).

Potrzebujemy (na 4 porcje):
  • 1 kg młodych ziemniaków (najlepiej jak najmniejszych)
  • 3-4 duże stołowe łyżki oliwy z oliwek
  • sól morska
  • szczypta cukru

Przygotowanie:
  1. Ziemniaki zalewamy letnią wodą, odstawiamy je na jakieś 15 minut, po czym czystą gąbką "ocieramy" z pozostałości piasku. Suszymy papierowym ręcznikiem i przekrawamy na pół, lub jeśli są większe na tzw. księżyce.
  2. Pokrojone wkładamy do miski i dodajemy szczyptę cukru, oliwę z oliwek, i wg własnego uznania sól morską. Dokładnie mieszamy tak, aby każdy ziemniak był pokryty naszą mieszanką. 
  3. Wykładamy papierem do pieczenia naczynie/blachę i układamy równo, tak aby się nie dotykały. Wstawiamy do nagrzanego do 200 C piekarnika i pieczemy 30-40 minut (czas pieczenia będzie zależny od wielkości ziemniaków). Pod koniec pieczenia zawsze włączam na 10 minut termoobieg - dzięki temu zawsze są pięknie zarumienione, a skórka jest chrupiąca. 

Dajcie znać jak Wam smakują! :)

20150728

BIELENDA olejek arganowy do oczyszczania twarzy sebu control

autor:  Pudlo Manka


Pamiętacie ten post, w którym pokazywałam Wam aktualną pielęgnację twarzy? Pisałam między innymi o uszlachetnionym olejku arganowym na noc, który ma za zadanie przeciwdziałać błyszczeniu się skóry. Używam go do dnia dzisiejszego i jestem z niego bardzo zadowolona. Do brzegu! Postanowiłam wypróbować i olejek do mycia twarzy z tej samej serii. 

Spodobał mi się pomysł - nawilżanie i ochrona już podczas mycia. Jakie są moje odczucia? Otóż niezbyt pozytywne... Producent zapewnia, że olejek ten usunie makijaż - nic bardziej mylnego. Kompletnie sobie z tym nie radzi ;). "Delikatna pianka" - już wiem, co mieli na myśli :P. Kosmetyk przemienia się w białą oleistą wodę, która się nie pieni. Tak więc olejek mogę tylko używać do oczyszczania twarzy rano i do tego sprawdza się idealnie. 

Faktycznie skóra "zaraz po" jest delikatnie oczyszczona, odżywiona i co najważniejsze nawilżona. Tu się zgodzę z etykietą, że od razu mamy uczucie satynowej miękkości naskórka. Byłby ideałem, gdyby się tylko trochę bardziej pienił, tak jest dobry tylko na poranne mycie buzi.

20150726


Look of the day

autor:  Pudlo Manka

Od dawna chciałam pokazać Wam to zestawienie - lekko i  na luzie, ale wciąż elegancko :). Tak naprawdę zestaw idealny na każdy letni wieczór. W trampkach i dżinsowej katanie nie powinnyśmy bowiem zmarznąć :).

Jak Wam się podoba?
***
Czy Was również przeraża fakt, że za chwilę mamy Sierpień, a pogoda jest kompletnie nie wakacyjna? o.O

Sukienka, Katana - Topshop - | Tenisówki - Allegro - | Torebka - Michael Kors -

20150719


Efekt syrenki na białych paznokciach

autor:  Pudlo Manka

Drugie podejście uważam za jak najbardziej udane! :) Jednak efekt syrenki wygląda najlepiej na jasnych kolorach. Zakochałam się w moich białych syrenkach - na żywo prezentują się znacznie lepiej. Wyglądają bardzo efektownie i elegancko. Kto by pomyślał, że drobno zmielony brokat zrobi taką robotę ;).

Użyłam białego koloru Semilac 001, następny będzie jasny róż - jestem ciekawa, czy efekt końcowy będzie mi się również tak bardzo podobał :).

Miałyście "syrenkę" na pazurkach?


20150716

Jak naprawić
pokruszony puder prasowany

autor:  Pudlo Manka

Czy kiedykolwiek w efekcie paniki wstrzymałyście oddech, kiedy z rąk PROSTO NA PODŁOGĘ wypadł Wasz ulubiony kosmetyk? Założę się, że tak :D. Ale, ale! Bez stresu - jest na to sposób! W dodatku bardzo skuteczny i baaaardzo prosty, to zaledwie 3 kroki ;).

Co potrzebujemy?
  • Spirytus salicylowy (najlepiej bez żadnych dodatków, ja niestety miałam pod ręką tylko ten z aloesem)
  • Grubą foliową torebkę
  • Jakieś "narzędzie" do rozdrabniania i do mieszania (należy je tuż przed zdezynfekować, np. spirytusem :))
  • Coś płaskiego i bardzo sztywnego, najlepiej wybrać przedmiot zbliżony do oryginalnego kształtu naprawianego kosmetyku - tak będzie wygodniej i szybciej :)
  • Ręcznik papierowy 


Krok 1: Wkładamy naszego "połamańca" do woreczka foliowego, następnie dokładnie rozdrabniamy go naszym narzędziem. Musimy pozbyć się wszystkich grudek :)

Krok 2: Dodajemy kilka kropel spirytusu i dokładnie mieszamy, kolejny raz używając do tej czynności naszego "narzędzia". Konsystencja nie może być ani za sucha, ani za mokra - dlatego nie przesadźmy z ilością i w jedną i w drugą stronę. Po wymieszaniu powinniśmy uzyskać dość gęstą papkę

Krok 3: Zawijamy szklane naczynie kształtem przypominające nasz puder... w ręcznik papierowy. Następnie "prasujemy" dociskając go do wcześniej powstałej "papki". Gdy wszystko jest już równe, bądź gdy odpowiada nam już kształt odkładamy kosmetyk na kilka godzin i...

GOTOWE! Puder odzyskany :D. Wiadomo nigdy nie wyjdzie idealnie równo jak od producenta, ważne jednak, że od teraz używanie nie będzie uciążliwe :)).

Próbowałyście, hmm?

20150714


Ted 2 (2015)

autor:  Pudlo Manka


W Niedzielę miałam okazję zobaczyć kontynuację Teda ;). Moje wrażenia nie są zbyt pozytywne...

Fabuła super - Ted jako mąż, prawie ojciec i broniący swoich praw obywatel. Jednak zabrakło tak dobrego humoru jak w części pierwszej. Było kilka fajnych momentów, ale tylko kilka - stanowczo za mało. Straaaasznie nie lubię musicali, a miałam wrażenie, że ten film w takowy się przeistoczył. Wg mnie niepotrzebne były te piosenki i tańce, to trochę strata czasu i zapełnianie luki w scenariuszu. Wielki plus za przepiękną Amandę Seyfried, która swoją rolę zagrała perfekcyjnie. 

Momentami miałam wrażenie, że oglądam "Głupi i Głupszy"... żarty na tym samym poziomie. Oberwało się Kardashiance, homoseksualistom, czarnoskórym i nawet system sądownictwa nie został pominięty. 

Jestem na nie 3/10 :P.

20150712


Look of the day

autor:  Pudlo Manka

To już ostatni nadmorski post, od jutra powracam do rzeczywistości... Strasznie szybko zleciały te 2 tygodnie beztroski :P. Wszystko ma jednak swoje plusy - stęskniłam się za pracą :). 

Będąc nad morzem swój make up ograniczyłam do minimum, a na plaży do zera. Na szczęście dzięki temu fantastycznemu kapeluszowi i równie fajnym okularom nie straszyłam turystów :P. Ulubioną fryzurą natomiast stał się ten prosty warkocz, którego wykonanie zajmuje mi jakieś 30 sekund. 

Tego wieczoru nie było zbyt ciepło, stąd też taki "ubrany" outfit. Wybrałam przewiewną bawełnianą bluzkę i wygodne tregginsy. Dzięki dodatkom look wyszedł bardzo na luzie i tak beztrosko :).


z narzeczonym mym wspaniałym < 3

20150709


Morze 2015

autor:  Pudlo Manka

W dalszym ciągu bombarduję Was zdjęciami znad morza :P. Obiecuję, że jest już to przed ostatnia partia :). Dziś skromnie - chcę jedynie pokazać Wam jak piękny jest zachód słońca. Fotografie oczywiście nie do końca oddają urok tej chwili, bo nie jestem zawodowcem :). Piękna pamiątka żałuję, że dopiero podczas tego urlopu przywiozłam zdjęcia. Nigdy wcześniej jakoś nie było do tego czasu i chęci ;).


20150707


DIY - stolik nocny ze starej skrzynki

autor:  Pudlo Manka


Tym wpisem zaczynam nową serię postów "wnętrza" - będę pokazywała Wam moje domowe przemiany, ciekawe pomysły na coś z niczego i multum inspiracji.

Na pierwszy ogień idzie nocny stolik, który pełni też funkcję mojego małego centrum dowodzenia, czyt. strefy dla pudlo mankowego zakątka spokoju :P. Zawsze podobały mi się takie proste i mega minimalistyczne rozwiązania, więc kiedy zobaczyłam poniższą skrzynię, wiedziałam, że będzie mi niezbędna! Skrzynka służyła poprzednim właścicielom do noszenia drzewa :]. Marnowała się niesamowicie :). Wyczyściłam ją i wyrównałam papierem ściernym (nie wiem do końca, czy to tak się nazywa :P). Kupiłam farbę akrylową z połyskiem i położyłam 2 warstwy w odstępie czasowym 4 godzin. 

Efekt końcowy w pełni mnie zadowolił i zapragnęłam więcej!... ale o tym później :)). Koszt takiego niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju mebelka to śmiech na sali. Jeśli podoba Wam się takie rozwiązanie wystarczy kupić na allegro skrzynię, np. tu, lub odszukać jakiejś niepotrzebnej w obrębie domu :P. Duma mnie rozpiera, że sama "stworzyłam" to cudo praktycznie z niczego. 

Jak Wam się podoba, macie w domu meble DIY?

20150705


Powrotów czas

autor:  Pudlo Manka

Powróciłam, tydzień zleciał w ekspresowym tempie... Jednak nie ukrywam, że tęskniłam już za swoim łóżkiem :P. Najważniejsze, że naładowałam akumulatory - zobaczymy tylko na jak długo ;). Mój stopień opalenizny po kilku kąpielach słonecznych utknął w martwym punkcie i przestałam przeistaczać się w Rihannę :D. Największy problem mam z twarzą, jest strasznie oporna na brązowienie :/. No i z moich ramion już schodzi skóra... Na dodatek po wakacjach +4 kg - ale, ale! zrzucę to :P. Koniec z narzekaniem, we Wtorek przychodzę już z normalnym postem :)).