źródło internet
Hej Kochani! :* Jak Wam minęły święta? :) Zadowolenie z prezentów jest? :D
Ja dziś pragnę poruszyć jakże aktualny temat, mianowicie kg po tych wszystkich szalenie pysznych potrawach :D. Nie ma się co łudzić, że poszło Nam w cycki (wybaczcie brzydkie wyrażenie:P), więc czas najwyższy się za siebie wziąć, by Nowy Rok przywitać bez oponki :P.
Ja moje ćwiczenia zaczęłam już wczoraj, i będą one trwały do 30.12 :). Przez te 5 treningów chcę poprawić swój wygląd, no dobra.... chcę by sukienka Sylwestrowa leżała idealnie i żeby nic spod niej nie wystawało :P. Miejmy nadzieję, że się uda :D.
Ćwiczę regularnie czyt. zawsze przed jakimś ważnym dla mnie wydarzeniem :P. Jednak od nowego roku obiecuję sobie, że zacznę to robić częściej od tak, dla samej siebie :).
A oto moje motywatory :).
źródło internet
źródło internet
źródło internet
źródło internet
Chcę mieć idealnie płaski brzuch, z widocznie podkreślonymi mięśniami. Będę taki miała, zobaczycie :D. Może nie w te 5 dni, ale jak się wezmę po Nowym Roku :P.
Mój trening trwa jakieś 40 minut, ćwiczę z Ewą Chodakowską, doskonale pewnie już Wam znaną :). Na youtube macie chyba każdą jej serię z ćwiczeniami, ja swoją dorwałam już daaawno temu w jakiejś gazecie i mam tą, czyli populary skalpel:
Przez 5 dni ograniczam słodycze do zera, do picia tylko woda lub herbatka zielona gorzka. Jem więcej warzyw i owoców :).
No widzę że nie jestem sama w przedsylwestrowych ćwiczeniach :D
OdpowiedzUsuńJa również trenuje przed sylwestrem, a zaczęłam już 25 grudnia. Potrawy wigilijne mnie wykończyły i doprowadziły do tego że następnego dnia nie zjadłam zupełnie NIC.
Tak jak ty zaczynam totalną przemianę od nowego roku :D
Trzymajmy sie razem :):*
Tak! wzajemna motywacja baaardzo pomaga :).
Usuń5 treningów to chyba trochę mało. Ja ćwiczę z nią już ponad dwa tygodnie i efekty ledwo co widoczne.
OdpowiedzUsuńJa chcę na razie tylko "poświąteczny" brzuszek zgubić :).
Usuńja sie w swieta ograniczalam i przytylam jedynie 1,5 kg
OdpowiedzUsuńwiec nie jest ze mna najgorzej
Oo..też zastanawiałam się nad takim postanowieniem, ale od nowego roku :)
OdpowiedzUsuńZobaczmy jak Tobie pójdzie, wierzę w Ciebie ;*
takeabreakkk.blogspot.com
Oj tak, ćwiczenia po świętach się przydadzą, zaczynam od dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!!
OdpowiedzUsuńMnie te obrazki demotywują...nigdy nie będę miała takiego brzucha!:)
OdpowiedzUsuńa ja musze przyznac, ze w swieta praktycznie nie jadlam niczego :)
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
Brzuszki - marzenie...:))))
OdpowiedzUsuńpolecam 6w i dietę ubogą w węglowodany, schudłam na niej 3 kg w 2 tyg ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo motywacji, bo o to najciężej:) Ja już po treningu z Ewą:D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoh, te brzuchy, chcialabym taki :( ja dzis 1 dzien bez slodyczy... musze sie wziac za siebie! TY jestes chudziutka i nic gubic nie musisz :*
OdpowiedzUsuńChcę brzuszek schować trochę :P :*.
Usuńja po tym jak przytylam 3 kg (!) w swieta, odstawilam teraz nawet owoce :D a jesli chodzi o brzuszki, to nie lubie umiesnionych u kobiet
OdpowiedzUsuńKochana nie przejmuj się, zrzucisz to :D.
UsuńA z owoców choćbym ważyła 140 kg nie zrezygnuję, tak je kocham :D.
dzieki za wiare we mnie ;) ja tez kocham owoce, ale na razie mam scislaaaa diete i odstawilam tez owoce dopoki nie zrzuce tych 3 kg :))a Ty Agus przytylas cos w swieta? bo to w tytule postu, to tak z zartem na pewno :)
UsuńNie no aż 5 kg to mi nie przybyło, bo inaczej nie odstawiłabym tylko słodyczy, a wszystko i żyła do sylwestra o suchym chlebie i wodzie :P.
UsuńJa ogólnie przytyłam 3 kg od połowy grudnia, można powiedzieć, że te przedświąteczne pichcenie też dało się we znaki :P.
Jestem ogólnie drobna, ale zawsze jak coś mi przybędzie, to nie pójdzie w te miejsca z których wcale bym nie rozpaczała :D. Tylko zawsze, ale to zawsze najpierw w brzuch i uda, no i też buzia mi się zaokrągla ;/.
Na dzień dzisiejszy ważę 55-56 kg a moja stała waga przy której czuję się najlepiej to 52-53 i do tej do Sylwestra chcę dojść :).
Buziaki :*.
A ile masz wzrostu?
Usuń164 cm w porywach nawet 165, także za wysoka nie jestem :D.
Usuńale wyzsza ode mnie az o 2 cm :)
UsuńHaha, podoba mi się ta notka! ;D Wiedziałam, że masz cel w schudnięciu - sukienka XD Powodzonka życzę, napewno Ci się uda! :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, musimy do sylwestra zrzucic te kilogramy! ;-) Buziaki Agus :*
OdpowiedzUsuńps. czekamy na (foto)relacje z sylwestra! :-)
Usuńahh chciałoby się miec taki brzuszek i ciało :D u mnie to chyba nigdy nie nastąpi, bo jestem strasznym leniem :D
OdpowiedzUsuńdziękuję i wzajemnie ! :))
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki! Za mnie też możesz trochę przysiadów porobić :D
OdpowiedzUsuńNo to przygotowania na pewno podziałają z taką intensywnością! Ja uwielbiam Ewkę i chętnie z nią ćwiczę;))
OdpowiedzUsuńTrzymam za ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńSama muszę rozpocząć ćwiczyć,ale dopiero w nowym roku:)
Ale brzusie:) powodzenia kochana napewno Ci się uda:) też muszę się za siebie wziąć, joj te święta;)
OdpowiedzUsuńnapisz potem jak Twoje wyniki haha :D
OdpowiedzUsuńja to bym chciała taki brzuch, jak na przedostatnim zdjęciu... mmarzenie.
ja mam w naturalny sposób dosyć ruchu! Kiedy inni w pracy mają przerwe, czy na uczelni ja zasówam z psem :P i to mój trening :)
OdpowiedzUsuńJa niestety też czuję, że trochę obwody wzrosły-zwłaszcza w udach :/
OdpowiedzUsuńAle pójdę po świętach na judo i od razu będzie lepiej ;)
Moim jednym z postanowień noworocznych jest zrobić sobie kalendarzyk i ćwiczyć właśnie skalpel i zobaczymy co z tego wyjdzie :P Mam nadzieje że szybko się nie zniechęcę :P
OdpowiedzUsuńKochana, tylko jak się zmusić po takim obżarstwie .Jak ja chodzić nie mogę bo mi ciężko ;) A taki brzuszek chciałabym też . Ja mam 1 kg więcej ale i tak uważam że jak przez 3 dni to dużo . No bo wszystko było takie dobre .
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)) też powinnam zacząć ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńKochanie - tymi fotkami to już mnie dobiłaś !!! Siedzę i patrzę na swoją oponkę : ((((((((((( ! Ruch to podstawa !
OdpowiedzUsuńJa też postanowiłam od nowego roku w końcu wziąć się za siebie. Wiem, że tak się mówi, ale mam motywację i do wakacji pozbędę się kilku kilogramów :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś dużo nie jadłam w święta, ale muszę schudnąć... od kilku lat już mam takie plany, ale chcę to wreszcie zrobić... na szczęście mam cudownego trenera:)
OdpowiedzUsuńJak spędziłaś święta?:)
OdpowiedzUsuńJa nie narzekam. Ważę 50 kg i ta waga ciągle się utrzymuje. Koleżanki są w szoku a ja jestem szczęśliwa dzięki temu ; > może przydałby się ćwiczenia by brzuch był bardziej płaski ale mój nie jest chyba taki zły.
OdpowiedzUsuńHehehe mi poszło w cycki chyba :P treningi z Ewa są motywujdce i efektywne !!! :)) dobry wybór ! Polecam ćwiczenia abs z Mel B - możesz znaleźć na moim Fb ;)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :P.
Usuńkażda dziewczyna o tym marzy...
OdpowiedzUsuńja ćwiczę brzuszki 25 razy dziennie (to znaczy po nowym roku bedzie codziennie)
na razie efekty sa malo widoczne:)
a ja nic nie przytyłam, chociaż dużo jadłam :o powodzenia:)
OdpowiedzUsuńJa teraz po świętach odnawiam ćwiczenia! ;)
OdpowiedzUsuń