Wcześniej miałam smashbox'a w niemalże identycznym odcieniu. Kosztował coś ponad 100 zł (dokładnie nie pamiętam). Uwielbiałam go przede wszystkim za odcień i filigranowe opakowanie. Nie kosztował mało, jednak godziłam się na ten wydatek, ponieważ dotychczas lepszego różu nie spotkałam na swojej drodze :P.
Aż tu pewnego dnia, przypadkiem w drogerii dostrzegłam Manhattan'a ! :) Kolor niemalże identyczny, opakowanie bardzo podobne - malutkie, jedynie bez lusterka, ale to mogłam przeżyć :). No i ta cena! :)) Postanowiłam wypróbować, myślę "co mi szkodzi", uradowana poleciałam do kasy, zapłaciłam coś około 15 zł! :) Kolorek boski, trwałość idealna i mega wydajność! Używam go już prawie 5 miesięcy, a go wcale nie ubywa :P.
Ten róż to mój absolutny hit! :)) Z czystym sumieniem mogę go Wam polecić :).
chyba będę musiałą się za nim rozejrzeć ;) mam z Very Me Oriflame ale szału nie robi :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Kolorek picuś-glancuś :D mucha nie siada ^^ :D
OdpowiedzUsuńchyba zbyt mocny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJak nałożysz odrobinkę, to daje taki subtelny i naturalny efekt :).
Usuńnie używam, ale polece koleżance :)
OdpowiedzUsuńwiosna juz jest u nas, wiec trzeba sie wyposazyc w dobry roz :)
OdpowiedzUsuńo, ja właśnie szukam czegoś nowego, bo mój spehorowy jednak dosyć netrwały :/
OdpowiedzUsuńJeeeeej! Róż razi po oczach :D
OdpowiedzUsuńladny kolorek
OdpowiedzUsuńładnie się prezentuje, a hmm akurat jestem bez ;P
OdpowiedzUsuńładny...
OdpowiedzUsuńja właśnie się przerzuciłam na inglot:P
ściskam:)
piękny kolor!
OdpowiedzUsuńTen odcień jest przepiękny :D Pewnie daje taki subtelny efekt zarumienienia na policzkach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Mi jednak lepiej w odcieniach pomarańczowych ;)
OdpowiedzUsuńświetny, fuksjowy koloer!
OdpowiedzUsuńkolor śliczny:D taki świeży:D
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie, aczkolwiek ja nie umiem umiejętnie posługiwac się rózem, dlatego mój revlonowy leży i leży i leży...
OdpowiedzUsuń:*
nie uzywam takich rzeczy :P
OdpowiedzUsuńO ja, uzywalas wczesniej roz za ponad 100 zl..? No cóż, jesteśmy tylko słabymi kobietkami ;-)) co zrobić :D
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam taki kolor jednak zaczęłam używać bardziej ceglastego koloru i dobrze zrobiłam on bardziej pasuje mi do moich piwnych oczu :-)
OdpowiedzUsuńps. prostszej nazwy Twojego rozu nie mogli wymyslec ;P
OdpowiedzUsuńZa to teraz nigdy nie zrezygnuję z tego, jest 80% tańszy, a tak samo dobry :).
UsuńNo nazwa dość długa :P :*.
fajnie, ze znalazlas taki dobry i tak tanszy odpowiednik :) pzdr :*
UsuńNie znałam tego różu, wydaje się być świetnym produktem!:)Ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńJakoś różu nie używam ;) może kiedyś się przełamię i użyję :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, ale zaoszczędziłaś:) śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńKolorek mnie akurat nie przekonuje, ale niektórym kobietom na pewno będzie świetnie pasował. Zwrócę na niego uwagę:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, i jak tanio! :))) Na razie nie używam różu, może kiedyś pewnie tak... xd
OdpowiedzUsuńjak tu różowiutko :-)
OdpowiedzUsuńmam pytanie jakim aparatem robisz zdjęcia? i czy zmieniałaś go ostatnio, bo zdjęcia na początku bloga, a teraz są jakby inne tzn. teraz dużo lepsze ;-)
Na początku bloga robiłam zdjęcia nikonem colpix- zwykłą cyfrówką, a od stycznia zdjęcia robione już są lustrzanką nikon d60 :). Także teraz zdjęcia są dużo lepszej jakości ;) :*.
Usuń