Temperatury ostatnio szaleją, dziś u mnie termometr wskazywał 30 C (!), jutro ma być podobnie, jak zatem ubierać się w takie upały? Jest to nie lada wyzwanie, by jednocześnie wyglądać schludnie, i w miarę elegancko, a przy tym czuć się swobodnie (o czym z pewnością przekonałyście się i Wy w ostatnim czasie :)). Ja postawiłam na totalny minimalizm, któremu dodałam nieco elegancji poprzez podkreślenie tali, do tego drobna biżuteria i gotowe :). Efekt końcowy oceńcie sami :)).
Nawiązując do tytułu - dziś miałam naprawdę zły dzień :D. Przeziębiłam się, mam katar, boli mnie głowa i gardło (czego chcieć więcej latem:P). Dziś też omal nie zginęłam pod kołami samochodu przechodząc przez jezdnię :P. Jakby tego było mało zrobiłam sobie GIGANTYCZNY odcisk! :P Pierwszy raz w życiu widziałam taką masakrę na zapiętku (tak to się nazywa?), trzeba mieć mocne nerwy żeby to obejrzeć :P. Wysmarowałam go specjalną maścią i przykleiłam plaster, żebym nie musiała na to więcej patrzeć :D. No przynajmniej do czasu kąpieli :P. Wszystko przez nowe balerinki ;). Nie wiem kiedy będę mogła założyć zakryte buty, póki co zostają mi japonki, w których i tak ledwo chodzę :P.
Tunika - sh - | Spodenki - Stradivarius - | Balerinki - Allegro -
Ty to zawsze masz przygody hehe ;p Fajnie się je czyta ;p Jaka ty jesteś opalona, zazdroszcze ;p
OdpowiedzUsuńu mnie było prawie 40 ;OO i nie dało się wysiedzieć. Jeśli jutro pogoda będzie podobna, ruszam na jeziorko!! Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
cudownie wyglądasz ślicznotko:)
OdpowiedzUsuńpełne buty na taką pogodę to nie jest dobra opcja sama się o tym przekonałam niedawno :( Ładna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńWyszło ślicznie :)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście miałaś pechowy dzień.
Ślicznie Ci w turkusie i jakaś opalona ja to bialutka :D Super upięłaś włoski no i masz mega zgrabne nogi zdecydowanie do częstego pokazywania :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w turkusie i jakaś opalona ja to bialutka :D Super upięłaś włoski no i masz mega zgrabne nóżki zdecydowanie do częstego pokazywania :)
OdpowiedzUsuńhahah gdyby nie takie "przygody" życie byłoby nudne;p
OdpowiedzUsuńbiedna :*
OdpowiedzUsuńale bluzka sliczna :))
buziaki :***
bardzo ładnie wyglądasz ;-) śliczna bluzka !
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńładnemu we wszystkim ładnie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowego posta ;)
UsuńA ja uwielbiam takie temperatury ;) Świetnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPudlomaneczko, bo ostantnich bad-day`owych dniach zycze Ci przeeeemilego piateczku :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana, Tobie również :) :*.
Usuń:)*
UsuńAle prześliczna bluzeczka ;)
OdpowiedzUsuńfryzura!!!! cudna!!!:D
OdpowiedzUsuńAle wspaniale, cudownie, rewelacyjnie wyglądasz w takim kolorze!
OdpowiedzUsuńubrać się w lato to na serio wyzwanie, bo we wszystkim jest za gorąco :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam takie upały:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna stylizacja <3
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńee nie przejmuj się ;) pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słonko, a po złych dniach te dobre ;)
Ale jesteś zgrabna i śliczna, jest w Tobie tyle pozytywnej energii:)
OdpowiedzUsuńGorąco jest, ale najgorsze są burze :(
Też ostatnio miałam złe DNI - jednak ja przez pogodę, wysokie temperatury źle na mnie działają, kocham deszcz i te sprawy :D
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :)
pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMasz rację wybranie stroju na taki upał to wyzwanie :) U mnie dziś termometr pokazuje 33 stopnie... Śliczny outfit!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zuza
Jaka opalona!<3 Mnie tez obtarły chyba każde możliwe buty w ostatnim czasie;p
OdpowiedzUsuńŚliczny outfit! Najlepszy na takie upały! :) Piękna bluzeczka i kocham jak dodajesz do nich paski <3
OdpowiedzUsuńA dzień naprawdę zły miałaś... współczuję :< Mam nadzieję, że już dobrze się czujesz i odcisk zniknął :)