Jak ja żałuję, że co roku nie nabieram rozumu i jak tylko zrobi się ODROBINĘ cieplej - ubieram się zdecydowanie za lekko, a później? A później męczę się z przeziębieniem... Nawet Zimą nie choruję (zazwyczaj), a teraz? Szkoda słów.
Zostawiam Was z dzisiejszym outfitem i idę wypić gorący gojnik i trochę poużalać się nas sobą ;).
P.S. Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie w lepszej jakości wystarczy na nie kliknąć - teraz jest w tragicznej ;).
Bardzo fajna stylizacja :) Ale zdecydowanie na cieplejsze dni
OdpowiedzUsuńNie wiem jak u Ciebie, ale u mnie wtedy było naprawdę gorąco :P
Usuń