Na odstrzał idą dziś kosmetyki, które otrzymałam od Anji ze sto lat temu :P. Po prostu zapomniałam o dodaniu ich recenzji (starość nie radość :D) :). Są to produkty z Oriflame - przyznam szczerze, że nie miałam dotąd żadnego ich kosmetyku ;).
Odżywczy balsam do ust z czerwonym jabłkiem i owsem:
"Balsam do ust z organicznymi ekstraktami z czerwonego jabłka i owsa chroni usta przed wysuszeniem i pozostawia je miękkie i gładkie."
Po pierwsze balsam ten ma przepiękny zapach, który mnie bardzo zachęcił :). Na ustach pozostawia śliczny - delikatny czerwony kolorek. Dość dobrze nawilża i kryje moje "zimno" :D. Dzięki niemu jest ono prawie niewidoczne :). Jedynym minusem jest to, że podczas aplikacji musimy używać palca i mieszamy nim w słoiczku, jest to dość nieestetyczne ;). Jednak polubiłam się z nim :).
Cena ok 12 zł/6 g
Podkład kryjący Very Me smoothie foundation:
"Odżywczy podkład wzbogacony ekstraktem z jagód i jogurtu zapewnia perfekcyjny efekt kryjący. Dostępny w 4 odcieniach:
- Porcelain
- Ivory
- Sand
- Cocoa"
Hmm, wg mnie on nie kryje perfekcyjnie, ba - miałam wrażenie, że nie krył prawie w ogóle :P. Używałam go jako podkład bb, czyli make up no make up :). Miałam w dwóch odcieniach, jasnym - Porcelain i ciemnym - Ivory. Nie polubiłam się z nim i po kilku testach oddałam mamie ;).
Cena ok 18 zł/30 ml
nie miałam żadnego produktu ;-)
OdpowiedzUsuńbalsam faktycznie jest bardzo dobry-aplikacja palcem niektórzy uważają to za duży plus :)
OdpowiedzUsuńpodkład faktycznie nie spełnia swojej roli winna jest chyba za to bardzo niska cena produktu.
Może chciałabyś przetestować inne produkty z Oriflame:)?
Miałam podkład ten porcelanowy. Nawet dla mnie nie najgorszy ale zostawiał mi smugi i trochę się lepił dlatego nie kupiłam go ponownie ;)
OdpowiedzUsuńBalsam pewnie fajny. :) Niestety kosmetyki do twarzy nie służą mi i do ciała nie wszystkie. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńto ja chcę ten balsam, hihi ;*
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy styczności z tą firmą :P
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda ten balsam... :)
OdpowiedzUsuńTen balsam mnie ciekawi bardzo :D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten błyszczyk, choć też nie przepadam za tym rodzajem aplikacji.
OdpowiedzUsuńAmazing products!!!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other?
Hah ale ten jeden podkład ciemny :o
OdpowiedzUsuńAle za to balsam do ust mnie zainteresował haha, mój słaby punkt, chyba się za nim rozejrzę choć dziś kupiłam w Rossku jakiś arbuzowy:D
wspaniały jest!!!☆ ☆ pozdrawiam ☆ ☆
OdpowiedzUsuńOla
;) cieszę się, że Ci ten balsam podpasował ;) Kupiłam go w sumie zachęcona zapachem w katalogu ale jak zobaczyłam ile już mam tych mazideł do ust postanowiłam oddać go w dobre ręce :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
też nie miałam nigdy kosmetyków z Oriflame, po Twojej recenzji skusiłabym się chyba na ten smakowity balsam do ust ;))
OdpowiedzUsuńKolor jest obłędny! ♥
OdpowiedzUsuńfajnie napisany poscik, tak od siebie :)
OdpowiedzUsuńWhat's up, I want to subscribe for this weblog tto take latest updates, therefore where can i do it
OdpowiedzUsuńplease help out.