Znowu na blogu pojawił się zestaw bieli i czerni. Jeśli dobrze pamiętam to ponad 2 lata temu w jednym z pierwszych postów właśnie podzieliłam się z Wami moją miłością do tych barw. Barw jakże klasycznych i ponadczasowych, eleganckich, bardzo kobiecych i nieziemsko efektownych. Dla mnie nigdy nie minie sezon black and white.
Sukienkę z poniższych zdjęć upolowałam u Chińczyka za coś ponad 30 zł :P. O dziwo materiał nie jest beznadziejnie cienki, a jakość wykonania na poziomie sieciówek. Za tą cenę? Żyć, nie umierać.
Jak Wam się podoba, lubicie połączenie bieli z czernią (lub jak kto woli na odwrót)?
Piękna sukienka ;) Chociaż ja wyglądałabym w niej jak trzydrzwiowa szafa gdańska z lustrem, toaletką, szufladą na węgiel i wyjściem na ogródek :(
OdpowiedzUsuńGenialne włosy! :*
Och przesadzasz! :*
UsuńŚlicznie moja księżniczką 😊
OdpowiedzUsuń:* <3
UsuńWłaśnie z b&w najbardziej mi się kojarzysz :-))) Piękna sukienka!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka :) A jakie śliczne masz włosy!! :)
OdpowiedzUsuńcudownie;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz przecudownie!!!
OdpowiedzUsuń