click me click me click me click me click me



20170420


Jak dbać o usta?

autor:  Pudlo Manka


Nigdy nie miałam problemów z moimi ustami, może dlatego, że zawsze staram się o nie dbać? Jedynym takim wyjątkiem były ostatnie eksperymenty z mazakami Golden Rose, wtedy miałam faktycznie skorupę, ale w 2 dni wargi się zregenerowały :P. Żadne matowe pomadki świata, które normalnie słyną z mega wysuszania nie były mi straszne, więc nie chcę myśleć, co ten mazak może zrobić komuś, kto z natury ma suche usta :P. 


Pielęgnacja nie jest czasochłonna i jakoś bardzo złożona - po prostu wystarczy co najmniej 3 razy w tygodniu je złuszczać i codziennie nawilżać. Miałam różne masełka, pomadki i nawet swego czasu praktykowałam olej kokosowy. Teraz natomiast jestem bardzo zadowolona z Melisy, która pomimo swojej śmiesznie niskiej ceny jest napakowana drogocennymi składnikami aktywnymi. Polecam zdecydowanie pomadki w sztyfcie, jest to bardziej higieniczne rozwiązanie niż grzebanie paluchem we wszelkiego rodzaju masełkach, czy wazelinach ;).

Co do peelingu, to dotychczas używałam zwykłego do twarzy, ale ostatnio skusiłam się na ten z Sylveco z cukrem trzcinowym w formie pomadki. Jest naprawdę mocny i trzeba uważać, bo łatwo z nim przesadzić :P. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym do czegoś się nie przyczepiła ;). Mam obsesję na punkcie mycia zębów po posiłku (w torebce ZAWSZE noszę ze sobą Listerine :P), peeling robiłam tuż przed samym snem, teraz to niestety nie przejdzie. Wszystko przez kryształki cukru, które zawiera Sylveco i które czuję po nałożeniu :P. Ale! Mam na to sposób, po prostu aplikuję ją na usta przed myciem zębów i tyle ;). Więcej minusów nie zauważyłam, a wargi zaraz po są na pewno nawilżone i tak fajnie jędrne ;).

Prawdziwym pogromcą suchych ust i odstających skórek jest zatem nic innego jak regularny peeling i intensywne nocne nawilżanie :).

2 komentarze:

  1. Świetny post, kosmetyki bardzo ciekawe, pozdrawiam:)
    http://www.ladymademoiselle.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie stosuję pomadkę peelingującą Bell, ale na Sylveco też mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, są one dla mnie niezwykle ważne i motywują mnie do dalszego działania :).