click me click me click me click me click me



20140811

Mojej miłości do
olejku arganowego ciąg dalszy

autor:  Pudlo Manka

Szał na olejek arganowy trwa u mnie w najlepsze! :D Włosy, ciało, twarz, paznokcie (w zasadzie skórki ;) ) to wszystko pielęgnuje mi olejek arganowy, który tym razem mam w balsamach :). Ubóstwiam zapach tego cuda, jest tak słodki, że ma się ochotę go zjeść :P.

Moim hitem jest więc balsam pod prysznic z Eveline, ja mam ten intensywnie nawilżający. Z tego, co się orientuję są 3 rodzaje - ujędrniający, nawilżający i głęboko odżywczy. Dwa pierwsze pachną słodkim arganem, ten ostatni nie mam pojęcia czym, ale jest trochę nijaki, w zapachu rzecz jasna :P. 

Jak powąchałam go pierwszy raz, myślałam, że odpłynę! :D Co ciekawe z miniaturek tego balsamu zapach wydobywał się przez zamknięte opakowanie :P. Tak jak wspomniałam wyżej, ujędrniający i nawilżający pachnie wg mnie tak samo, ale po przetestowaniu próbki nawilżającego zdecydowałam się właśnie na niego.

Użyłam pod prysznic i? No właśnie... Szkoda mi go było spłukiwać i pozbywać się tego pięknego zapachu. Postanowiłam używać go po prysznicu, na wilgotne ciało, ale bez spłukiwania :P. Dzięki czemu zachowuję intensywnie słodki zapach na dłużej ;). Baaardzo fajnie nawilża, szybko się wchłania, a skóra po nim jest naprawdę gładka i intensywnie nawilżona. Uwielbiam używać tego balsamu właśnie teraz, kiedy jest naprawdę gorąco. Spokojnie może więc w porze letniej zastąpić mi oliwkę. Nie wiem, czy wiecie, jak jestem uzależniona od oliwki w żelu JJ, ale na rzecz tego balsamu potrafię z niej zrezygnować! :D No i ma pompkę, czego chcieć więcej? :D

Kończąc już moje wywody na temat tego produktu napiszę krótko - UWIELBIAM GO! i z pewnością zostanę przy nim na dłużej. P.S. Balsamy pod prysznic z Nivea u mnie szału nie zrobiły.



Kolejnym arganowym wybawicielem okazało się mleczko z Ziaji, nie mam skóry jakoś szczególnie suchej, czy podrażnionej, ale celowo kupiłam to mleczko, bo wiedziałam, że fajnie mi ją odżywi. Nie nawilża tak intensywnie jak balsamik z Evelinki, i nie pachnie tak pięknie, ale jest dość dobrym kosmetykiem, w fajnej cenie. Swego czasu służył mi jako mleczko do demakijażu i moja cera faktycznie go polubiła. Muszę przyznać również, że łagodził małe podrażnienia na twarzy i fajnie ją nawilżał, nie zostawiał tłustego filmu, a taką fajną odżywioną skórę.

2 komentarze:

  1. chyba sama w końcu zdecyduję się zakup olejku arganowego, wszędzie tak jest zachwalany :)

    _________________________
    http://passions-and-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam tylko do włosów za "całe 5.99 zł" i jestem zadowolona włosy są naprawdę ładne : )

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, są one dla mnie niezwykle ważne i motywują mnie do dalszego działania :).