W Niedzielę miałam okazję zobaczyć kontynuację Teda ;). Moje wrażenia nie są zbyt pozytywne...
Fabuła super - Ted jako mąż, prawie ojciec i broniący swoich praw obywatel. Jednak zabrakło tak dobrego humoru jak w części pierwszej. Było kilka fajnych momentów, ale tylko kilka - stanowczo za mało. Straaaasznie nie lubię musicali, a miałam wrażenie, że ten film w takowy się przeistoczył. Wg mnie niepotrzebne były te piosenki i tańce, to trochę strata czasu i zapełnianie luki w scenariuszu. Wielki plus za przepiękną Amandę Seyfried, która swoją rolę zagrała perfekcyjnie.
Momentami miałam wrażenie, że oglądam "Głupi i Głupszy"... żarty na tym samym poziomie. Oberwało się Kardashiance, homoseksualistom, czarnoskórym i nawet system sądownictwa nie został pominięty.
Jestem na nie 3/10 :P.
Mnie nie przekonał nawet zwiastun, więc nie wybrałbym się na ten film, ale polecam film AGENTKA :)
OdpowiedzUsuńnieeee raczej nie dla mnie ten film
OdpowiedzUsuńMój ostatni wpis: Jakie przewody audio do podłączenia gitary?