Praktycznie zawsze noszę dopasowane sukienki z podkreśloną talią, dziś natomiast zaszalałam i prezentuję się Wam w nieco luźniejszej małej czarnej. Cholernie kusiło mnie, żeby wpiąć pasek w talię, ale zdrowy rozsądek wygrał - po co bowiem miałabym kupić taki krój sukienki... I tak oto polubiłam luźniejsze rzeczy. Prostota, elegancja i ponadczasowość w jednym :).
Dziś również chciałam przekonać się do... cielistych rajstop, ale miłość ta nie została spełniona. Zdecydowanie wolę się w czarnych ;). Niestety w tym zestawieniu nie zdałyby egzaminu i miałam do wyboru albo opcję pierwszą, albo drugą - na gołe nogi. Po raz drugi rozsądek wygrał i wybrałam cieliste rajstopy zważywszy, że na zewnątrz nie jest już tak przyjemnie.
Mała czarna, zdobny naszyjnik, duża torba i świecące lordsy to zestaw idealny na leniwą Niedzielę! :)
Jak Wam się podoba?
Sukienka - H & M - | Torebka - Michael Kors - | Buty - Vinted -
Podoba się, sukienka ma fajny fason, no może założyłabym inne buty, ale jest ok:)
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńmożesz zdradzić jak robisz taką fajną fryzurkę? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam tak KLIK! Dzisiaj to już wygląda trochę inaczej - musiałabym się zebrać i zrobić fotorelację z tworzenia :P
UsuńTo dawaj!!! Też chętnie zobaczę jak powstaje :)
Usuń