Dziś miał ukazać się zupełnie inny post - jednak w związku z tym, że do domu wróciłam późno, pokażę Wam co upolowałam do domu w IKEA. Są to drobiazgi, aczkolwiek przydatne! :)
Do pokoju: kupiłam drugi biały stolik Lack, chcę połączyć go ze starym i tym samym zyskać mini "ławę" :). Do tego oczywiście obowiązkowo biało czarna podkładka LJUDA. Na okno dwa białe świeczniki SKURAR, które już pięknie zdobią wnętrze < 3. No i znalazła się też narzutka/kocyk POLARVIDE, w przepięknym szarym kolorze.
Do kuchni: Pojemniki na przyprawy RAJTAN, trzy rodzaje kamieni dekoracyjnych KULORT do butelek i słoika z poprzedniego posta o nowościach. Dokupiłam jeszcze dwie miseczki i dwa kubki FARGRIK, by mieć pełny 6 osobowy komplet. Do kuchni powędrowały jeszcze nowe sitka do picia herbatki z czystka IDEALISK, oraz gumowa łopatka GUBBRORA i upragniony przesiewacz do mąki również IDEALISK (w końcu każdy cukiernik musi to cudo mieć :D). Głęboka prosta miska do sałatek TRYGG, również mi się przyda. Na okno kupiłam dwie białe latarenki ROTERA, zdecydowanie wolę takie ozdoby zamiast kwiatów :).
Do łazienki: Powędrowały dwa białe dywaniki NACKTEN, które wprost uwielbiam! Idealnie się dopierają i są naprawdę trwałe, cena baardzo śmieszna. Lustro LEJEN, które zamontujemy bez białej półeczki.
Polowałam również na lusterko stołowe MYKEN, ale Pani powiedziała mi, że prawdopodobnie ich już nie będzie :/. Mini zakupy jednak uważam za jak najbardziej udane... Pokażę Wam efekt końcowy ;).
It's going tto be finish of mine day, but before ending I am reading this enormous paragdaph too increase my
OdpowiedzUsuńknow-how.