click me click me click me click me click me



20171126


Nowości olejkowe do twarzy

autor:  Pudlo Manka


O postach z olejkami do twarzy było już wiele razy, przetestowałam (i wciąż testuję) "różnorodne różności" i nie wyobrażam sobie już, żeby przerzucić się na standardowe kremy na noc. 

Zacznijmy od Tamanu, tym razem zdecydowałam się na bio od etja, poprzednio miałam Nacomi i Paese (pisałam o tym tu). Ten jest tak samo dobry jak Paese i lepszy niż Nacomi. Nie będę rozpisywała się o ogólnych właściwościach, odsyłam Was do postu powyżej.

Ajurwedyjski olejek przeciwzmarszczkowy 
"Ajurwedyjski olejek przeciwzmarszczkowy jest idealnym rozwiązaniem dla dojrzałej, zmęczonej, suchej skóry. Dzięki zawartym ziołowym składnikom olejek nadaje skórze zdrowy wygląd oraz przywraca jej naturalny blask. Likwiduje przebarwienia oraz inne skazy skóry. Wykonany na bazie kilku olejów: sezamowego, migdałowego oraz oleju z wyciągiem z nasion marchwi oraz kiełków pszenicy. Wzbogacony jest również wyciągami z ziół, które od wieków słynną ze swego dobroczynnego wpływu na skórę.
Olej z nasion marchwi opóźnia efekty starzenia skóry, wygładza zmarszczki oraz nawilża ją. Chroni przed szkodliwymi promieniami słońca oraz zapobiega skórę przed przebarwieniami słonecznymi.
Olej z kiełków pszenicy zawiera witaminy A, E i D. Doskonale nawilża suchą skórę, wspiera jej regenerację. Pomaga wyeliminować blizny i inne problemy.
Manjistha wraz z kurkumą, sproszkowanym drewnem sandałowym i Brahmi także likwiduje plamy oraz przebarwienia. Na twarzy będzie można dostrzec widoczną poprawę. Blizny i inne znamiona będą stopniowo ustępować.
Olej migdałowy oraz rycynowy nawilżają suchą skórę." - Ma bardzo podobne działanie do Tamanu, jednak wg mnie silniej działa przeciwzmarszczkowo i ja stosuję go głównie pod oczy.

Olejek lawendowy "Naturalny olejek uzyskiwany z świeżych główek kwiatów lawendy lekarskiej. Przyspiesza gojenie się ran, podrażnień skóry i oparzeń, także tych słonecznych. Ma działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Zabija bakterie, które powodują infekcję skóry, równocześnie wygładza ją, zmniejsza zmarszczki i obniża nadprodukcję łoju." - Tu mam mieszane odczucia, głównie przez zapach i poniekąd konsystencję. Nie jest tłusty, łatwo się go nie rozprowadza do tego ma mega intensywny zapach lawendy. Kiedy wieczorem posmarowałam nim buzię, przy każdym oddechu czułam jego bardzo dużą intensywność i trochę mi to przeszkadzało. Być może za dużo go używałam, ale próbowałam wielokrotnie nawet znikome ilości i efekt zawsze był ten sam. Ale! bardzo szybko dzięki temu usypiam i o dziwo przesypiam całą noc, a rano czuję się wypoczęta - tak samo wygląda również moja skóra. 

Olejek ze słodkich migdałów "Olej ten zawiera głównie kwas olejowy i NNKT. Stosuje się go w oczyszczaniu i pielęgnacji cery podrażnionej, wrażliwej, cienkiej i dojrzalej. Ma wszechstronne zastosowanie, jest delikatny, lekki, praktycznie bez zapachu. Znakomity do masażu, pielęgnacji skóry." - Jeśli spodziewacie się słodkiego zapachu migdałów, to na bank się zawiedziecie ;) - czujemy tu taki olejowy zapach a naprawdę minimalnie (i dla wrażliwych nosów) jakiś tam delikatny posmak migdałów. Rewelacyjnie nawilża, lubię łączyć go np. z olejem kokosowym i stosować na całe ciało. 

Żel arnikowy "Zawarty w nim ekstrakt z arniki obkurcza drobne naczynka, zmniejsza ich widoczność, delikatnie chłodzi, działa kojąco i łagodząco. Żel arnikowy można również aplikować na części ciała, gdzie powstały mikrourazy, stłuczenia czy zasinienia. Żel przyspiesza regenerację i obkurczanie naczynek oraz wchłanianie siniaków np. po zwichnięciach, stłuczeniach. Dobrze się wchłania." - Raz w tygodniu robię sobie nim taką małą kurację wzmacniającą naczynka, zwłaszcza teraz, kiedy temperatury na zewnątrz spadają. 

Jeśli zdecydujesz się na pielęgnację twarzy olejkami, zwróć uwagę na skład i wybieraj produkty 100 %.

3 komentarze:

  1. Wystąpił błąd i nie można zapisać komentarza.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest jeszcze olejek z drzewka herbacianego. Działa na trądzik różowaty. Naprawdę!!! Doświadczyłam tego na sobie. Nie miałam aż tak zaawansowanego problemu ze skóra ale był widoczny i uciążliwy. Antybiotyki, kremy na receptę od dermatologa, zabiegi za grube pieniądze u kosmetyczki. Nic nie pomogło. Aż tu nagle spotkałam na swej drodze ten olejek. Po stosowaniu około 2 miesięcy efekt super. Pomogło ale ten olejek jest tylko dla takich desperatów jak ja. Ma okropny, intensywny zapach (śmierdzi okrutnie), wysusza skórę tak, że ciężko ją nawilżyć nawet najlepszymi kremami. Dla mnie jednak ważniejsze było zaleczenie trądziku niż wysuszona skóra. Olejek ok ale tylko dla odważnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, bardzo mnie zainteresowałaś a w sumie jestem dość odważna... ;)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, są one dla mnie niezwykle ważne i motywują mnie do dalszego działania :).