click me click me click me click me click me



20160503


Banoffee - ciasto bez pieczenia

autor:  Pudlo Manka


Szybkie ciasto bez pieczenia, które jest mega słodkie :P. Osobiście nie przepadam, ale u mnie wszyscy uwielbiają, więc się nie marnuje i znika po kilku godzinach od zrobienia :).

Potrzebujemy:
  • herbatniki holenderskie zwykłe lub z czekoladą od 130 do 200 g w zależności od tego jak gruby spód lubicie (ja użyłam 130 g herbatników z czekoladą)
  • 60 g masła
  • puszka masy kajmakowej (najlepsza na świecie to Gostyńska - naturalny nie tylko smak, ale i SKŁAD)
  • 2 banany
  • bita śmietana (ja użyłam śnieżki)
  • fix do śmietany
  • pół małej cytryny
  • 2 kostki dobrej czekolady
Przygotowanie:
  1. Herbatniki rozdrabniamy za pomocą blendera, lub "rozłupujemy" je tłuczkiem. Sposób dowolny, wypróbowałam obydwu i chyba najlepiej jest umieścić herbatniki w grubym woreczku i za pomocą tłuczka je rozdrobnić - mniej bałaganu. Jeśli wybraliście tak jak ja te z czekoladą, to nie przejmujcie się grudkami, obiecuję znikną! ;) Masło delikatnie i stopniowo roztapiamy. Gdy już nieco przestygnie dodajemy do ciastek i energicznymi ruchami mieszamy. 
  2. Ciasteczka wykładamy na dno tortownicy i za pomocą dużej łyżki ugniatamy wszystko, tak by powstał zbity i równy spód. Masę kajmakową delikatnie podgrzewamy wkładając puszkę do gorącej wody, dzięki temu łatwiej będzie ją wydobyć. Wylewamy całość na ciasto.
  3. Kroimy banany na około 3-4 mm talarki i dodajemy do nich sok z cytryny - dzięki czemu nie stracą koloru i nie zrobią się czarne. Sok również doda fajny posmak. Układamy na masie krówkowej.
  4. Ubijamy śmietanę wg zaleceń producenta i dodajemy do niej fix, dzięki tej czynności będzie sprężysta i nie podejdzie wodą po czasie. Kiedy śmietana wyląduje już na cieście pora na czekoladową posypkę. Bombę kaloryczną odstawiamy do lodówki na minimum 3 godziny. Po tym czasie jest najlepsze :). 
Smacznego!


3 komentarze:

  1. Nie jestem zwolenniczką słodyczy.
    Za to mój mąż, byłby wniebowzięty jak bym mu takie ciasto zrobiła.

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej ale narobiłas mi smaka, a prawie jestem na diecie i nie moge jesc takich rzeczy. Zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, są one dla mnie niezwykle ważne i motywują mnie do dalszego działania :).