Golden Rose nie przestaje mnie zachwycać - idealne, długotrwałe matowe pomadki (klik), idealna konturówka do ust w najbardziej naturalnym kolorze świata (klik), a teraz ta oto wspaniała, mięciutka kredka w kolorze nude, która idealnie sprawdziła się u mnie na linię wodną oka. Wszystko to za bagatela 6 zł. Firmo trwaj i się rozwijaj! :D
Kredka ta ma kremową konsystencję, dzięki czemu jest niebywale miękka, a nakładanie jej na linię wodną jest czystą przyjemnością. Dodatkowo jest ona bardzo mocno napigmentowana, więc nie trzeba nią trzeć wrażliwej skóry, a lekko musnąć. Co więcej kolor utrzymuje się niemalże w nienaruszonym stanie i wygląda estetycznie. Konturówka jest śmiesznie tania i ogólnie dostępna. Najlepsza jaką kiedykolwiek miałam.
Wspominałam już o tym, jak ważne jest zaznaczenie linii wodnej jasną kredką przy małych oczach? Dzięki temu prostemu trikowi optycznie je otworzymy i powiększymy. Nie polecam używać do tego kredki w białym kolorze, efekt wtedy jest bardzo wyrazisty, nawet trochę przerysowany i możemy wyglądać jak lalka :P.
Zdjęcie podglądowe zrobione telefonem, celowo powiększony kontrast,
by jasna kreska była bardziej dla Was widoczna :)
Świetny efekt! Ja ostatnio testuję szminkę w kredce od GR :)
OdpowiedzUsuńTyle lat żyje i nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jaki linia wodna oka!
OdpowiedzUsuńCzłowiek rzeczywiście się uczy całe życie : )